Choćby nie wiem jak miało ciężko być,
Zawsze z Tobą chcę Panie żyć.
Serce swe daję Tobie,

Noga za nogą, za krokiem krok,
Dzień za dniem, za rokiem rok,
Niech życie samej mi tu płynie,
Niech mi z moim niewidzialnym mężem minie.
Niczego więcej nie potrzebuję,
A co mi Panie dasz przyjmuję.
Ale o jedno błagam Cię - tego mi nie sprawiaj,
Nikogo nigdy na drodze mi nie stawiaj.
Bo ja już raz w życiu pokochałam,

I piszę to z serca od siebie,
Z mężem chcę być i tu i u Ciebie.
Ja dam radę Panie , ja dojdę powoli,
Niech Mariuńka tam serce nie boli.
Choć upadam, to nie brak mi siły,
A Ty mi pomagaj mój Boże miły.
Idę do mojego najdroższego męża,
Moje serce miłością po drodze zwycięża.
Pokonam wszystkie przeciwności,
Mariunio jeszcze nas czeka wiele radości.
Czekaj na mnie ukochany,
Ja tylko przeżyję los mi dany.
A wtedy już na łące razem usiądziemy,
Całej prawdy się dowiemy.
Tak będę żyła, by kiedyś być jak Ty w bieli,
Nic już nas potem nie rozdzieli.
A nasze ziemskie przygody wspomnimy z radością,
Będziemy się cieszyć wieczną miłością.
Ty tylko w odpowiednim czasie powiedz: " Ja po Emilę wyjdę".
Czekaj kochany , ja na pewno przyjdę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Z przyjemnością zapoznam się z Twoją opinią na każdy temat, choć nie obiecuję Ci, że z nią się zgodzę :) Pozdrawiam