...Obca nienawiśćTak moje życie zmieniłeś,
Tak mnie kochać świat nauczyłeś.
Tak mi serce miłością do ludzi zalałeś,
Tak mnie Sobą oczarowałeś,
Że nie ma człowieka, któremu bym nie wybaczyła,
Którego bym strasznie nienawidziła.
Obce mi także zazdrości uczucie,
Choćbym chodziła w porwanym bucie.
Nie znam uczucia ludzi poniżania,
Mam za to ogromną chęć pomagania.
Cieszy mnie kiedy komuś pomogę,
Bo już ma choć troszkę łatwiejszą drogę.
Nie rozumiem jak można dołki kopać pod sobą,
Zamiast pomagać i cieszyć się Tobą.
Więc dziś ma prośba dotyczy Panie,
Aby ludzie poznali to wielkie kochanie.
Proszę wyczyść ludzkie serca,Niech złość i nienawiść ich nie rozwierca.
Pogódź zwaśnionych, niech miłość w oczach mają,
Wyzwól w nich uczucia , niech się kochają.
Gdybyś zabrał nam tę wolną wolę,
Świat byłby lepszy ,bo zabrałbyś niedolę.
Bo każdy trwałby uparcie przy Tobie,
A tak prawdę poznają dopiero w grobie.
Ale dziękuję za moje oczy serca otwarte,Że dostrzegam to, co dostrzeżenia warte.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Z przyjemnością zapoznam się z Twoją opinią na każdy temat, choć nie obiecuję Ci, że z nią się zgodzę :) Pozdrawiam