Ja wiem Panie, już wstaję powoli,
Choć mnie tak bardzo te serce boli.
Ja pamiętam Twoją naukę choć minęły lata,
"Jestem z Wami, aż do skończenia świata".
Panie bez Ciebie nie umiałabym wstać,
Tylko z Tobą mogę w życiu radę dać.
Ja wiem Panie, już się podnoszę,
Pokornie o Twą pomocną dłoń proszę.
Ty zawsze przykucasz z taką miłością,
Pomagasz wstać z nieziemską życzliwością.
Ja wiem Panie, już nie narzekam,
Kochać Cię zawsze przyrzekam.
Dla Ciebie mogę w błoto się rzucić,
Byś idąc nie musiał swej stopy zbrudzić.
Z moim życiem Panie zrób co chcesz,
Jak lejącą glinę w ręce bierz.
I ulep to z czego będziesz dumny,
Już wstaję Panie, idę za Tobą aż do trumny!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Z przyjemnością zapoznam się z Twoją opinią na każdy temat, choć nie obiecuję Ci, że z nią się zgodzę :) Pozdrawiam