
Najstraszniejszy scenariusz człowieka,

Załóżmy,że umiera i idzie przed tron Boga,
bo kończy się jego ziemska droga.
I Pan Bóg mu Jego życie pokazuje,
które absolutnie niczym za serce nie ujmuje.
Tu byłeś podły a tu zgorzkniały,
tu oschły a tu zatwardziały.
Idź precz ode mnie , nie chcę Cię znać,
nie chciałeś moich łask za życia brać.
A człowiek nagle o szansę prosi,
Swe błędy rozumie - Bogu donosi.
I jęczy i płacze i pada na kolana
A Bóg na To : Duszo Tyś szatanowi oddana.
Miałeś na ziemi tyle lat,
Taki piękny Ci dałem świat,
Mogłeś wszystko póki tam byłeś,
Dałem Ci Moje przykazania kiedy tam żyłeś.
Księży i kościół mój Ci dałem,
Twojego życia tu z góry wypatrywałem.
Dawałem Ci znaki i przestrogi,
Abyś zszedł z tej złej drogi.

Dobrych ludzi na drodze stawiałem.
Wszystkim tym gardziłeś przez lata całe,
A dziś chcesz oglądać królestwo wspaniałe?
Choć nic tam na ziemi nie posiałeś i nic mi tu nie przynosisz,
To mnie o plony swego życia prosisz?
Miałeś wszystkie narzędzia i czas,
Teraz za późno,idź do smolistych mas.
Każdy człowiek powinien przemyśleć to,
Póki ma czas i narzędzia, by zwalczyć w sobie zło.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Z przyjemnością zapoznam się z Twoją opinią na każdy temat, choć nie obiecuję Ci, że z nią się zgodzę :) Pozdrawiam