Nauczyłeś mnie kochać, nauczyłeś mnie żyć.
Nauczyłeś mnie jak złe emocje skryć.
Podałeś rękę, kiedy w dół spadałam,

Gnałeś po pracy by mnie przytulić,
Wstawałeś w nocy , aby kocem mnie otulić.
Kiedy się bałam odstraszałeś wszystko co złe,
Kiedy drżało serce, to Ty uspokajałeś je.
Dziś w sercu rana się niegojąca,
Dziś pustka, granic wytrzymałości sięgająca.
Nie wiem kochany jak żyć bez Ciebie,
Modlitwą przy życiu trzymam siebie.
Obiecuję Ci kochany-zniosę trudności,
Abyś patrząc z góry miał powody do radości.
Przeżyję jak trzeba los mi dany,
Aby móc kiedyś powiedzieć : Witaj ukochany!
Opiekuj się nami mimo trudności.
Do zobaczenia MOJA MIŁOŚCI !!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Z przyjemnością zapoznam się z Twoją opinią na każdy temat, choć nie obiecuję Ci, że z nią się zgodzę :) Pozdrawiam