Ty też przyjmij to co Cię rani.
Bo cały paradoks życia na tym polega,
Że przez krzyż Bóg o Ciebie zabiega.
Nieś Go uparcie mimo krwawego potu,
Nie oczekuj przez życie wygodnego lotu.
Ufaj w to, że sens wszystkiego jest w Twoim cierpieniu,
Ufaj - jeśli zależy Ci na zbawieniu.
I choć świat szydzi i podstawia nogi,
Ty nie zbaczaj ze swej drogi.
Proś tylko o pomoc z Nieba,
Bo tylko jej Ci najbardziej potrzeba.
I choćby nam mówili kłamstwa i chamstwa ....
.... warto nieść ten najcięższy krzyż i choćby świat wątpił wierzyć całym sercem w sens tego co się dzieje ...
.... bo Bóg wie co robi , mimo,że człowiek upada, źle wybiera, popełnia błędy i jest tak nieudolny....
Wszystko ma swój sens .... :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Z przyjemnością zapoznam się z Twoją opinią na każdy temat, choć nie obiecuję Ci, że z nią się zgodzę :) Pozdrawiam